skip to main |
skip to sidebar
Comme des Garcons - Sherbet Cinnamon
Pierwsze co czuję, to jakby kwiaty zanurzone w głębinie chwastów. Utopione w radosnej, sekatorem nieskrzywdzonej otchłani zieleni. Jest naturalnie, wesoło, roślinnie i zupełnie nie cynamonowo.Po chwili spośród chaszczy zaczyna wypełzać bergamotka. Jest jak mały, zagubiony żuczek w niechlujnym ogrodzie. I jak taki żuczek żre tyle,że rośnie jak na drożdżach i szybko zaczyna ją być widać gołym okiem. Poza jej żywym, kwaskowym zapachem da się również wyczuć szafran-zmielony na podobieństwo kwiatowego pyłku, ściskany zielonymi ramionami cedr i w końcu odrobinę cynamonu.Cynamon najwidoczniej jest innym gatunkiem żuczka, bo [na szczęście] również dosyć szybko rośnie. Umiera też jak robal-szybko. A chwasty i kwiaty rosną dalej,aż przyjdą pierwsze mrozy...Sherbet Cinnamon jest dziwnym zapachem...na początku myślałam,że w tej całej zieleni żadnego cynamonu nie będzie. Że nie uda mu się wybić ponad gąszcz,ale jednak jakoś mu się udało. Tyle,że w tej całej plątaninie czasami trudno się połapać gdzie kończy się łodyżka,a zaczyna nóżka jakiegoś robala.Zapach jest ciekawy,ale zastanawiam się czy ktoś, kto ma perfumy 'gdzieś' w ogóle znajdzie w nich cynamon, czy zobaczy tylko chaotyczną mozaikę zieleni i kwiatków.Podoba mi się prezentacja cynamonu, który kojarzy się głównie z ciepłymi kompozycjami, w formie orzeźwiającej i dodającej energii,ale mimo to, wolę jak ta rdzawa przyprawa 'jest na swoim miejscu'.Opakowanie- małe [30ml], poręczne.Trwałość- średnia.Gdzie pasuje- dobra alternatywa na lato, gdy rozgrzewające właściwości cynamonu są nie ważne.Komu pasuje-unisexNuty zapachowe: nuta głowy: cedr, bergamotka, cynamon
nuta serca: szafran, benzoes, goździk.
nuta bazy: wetiwer, białe piżmo, drewno tekowe
Autorzy ilustracji:
Lady Amarillis [ http://lady-amarillis.deviantart.com/art/Lady-of-the-Lake-132583710 ]
Jakos sobie nie przypomniam, zebym dala zgode na rozpowszechnienie mojej pracy a linka pod niá skad zostala wzieta tez nie widze?
OdpowiedzUsuń