sobota, 22 stycznia 2011

Etro - Shaal Nur



Nazwa zapachu - Shaal Nur, pochodzi od indyjskiej księżniczki. Oznacza również szal z wysokiej jakości jedwabiu, lub kaszmiru.
Perfumy przywoływać miały obrazy orientu, a zastosowane składniki, to cała gama 'narzędzi' do aromaterapii ;)


Dla mnie Shaal Nur nie niesie żadnych orientalnych skojarzeń. Również daleko mu do indyjskich księżniczek, czy jakichkolwiek szali. Chyba to nawet  lepiej. Bo 'orientalnych' zapachów jest cała masa, 'księżniczkowych' wytworności również można szukać gdzie indziej, a sam Shaal Nur jest zapachem wyjątkowym. Co prawda nie trafił w mój gust, ale doceniam złożoność kompozycji, ciekawy rozwój zapachu i wielowymiarowość.


Otwarcie jest mocno cytrusowe. Cierpkie i orzeźwiające. Z ziołowym posmakiem. Czasami wydaje mi cię ostre i chłodne, kiedy indziej słonecznie ciepłe. Po jakiejś minutce, pojawia się również woń charakterystyczna dla nieinwazyjnych szyprów. W tym stadium Shaal Nur sprawia wrażenie zapachu nieskomplikowanego, ale przyjemnie pobudzającego. Niestety, ja cytrusy wolę jeść, niż nimi pachnieć, więc szczególnie zachwycać się nie będę :)
Ale dalej jest ciekawiej. Zapach przestaje być ostro kwaśny. Zostaje tylko przyjemny rewitalizujący posmak niesłodkich cytrusów. Za to nuty ziołowe wspaniale się rozwijają. Czuć zioła świeże [nie suszone], dopiero co zerwane i lekko ogrzane w dłoniach. Pojawia się estragon, tymianek i rozmaryn, czyli bukiet teoretycznie nieco kuchenny, ale w połączeniu z żywymi cytrusami i ciepłym, drzewnym tłem, kojarzy się nie z kuchnią, a drewnianym domkiem na odludziu-wśród łąk i zielska. Ogrzanym przez promienie letniego słońca, przesiąkniętym aromatami natury. 


Trzecia faza jest bardziej drzewna. Z wyraźną nutą wetiweru i resztkami cytrusowego kwasku. Zioła i cytrusy, które w poprzednich fazach dominowały, teraz ograniczają swoją rolę do przyprawienia, szlachetnego, drzewnego aromatu. Dzięki nim, to co mogło być klasyczne i trochę nudne, jest świetliste i ciepłe.


Jak już pisałam, Shaal Nur doceniam. To ładny i ciekawy zapach , który w każdej fazie mieni się wieloma odcieniami. Jest ciepły, przyjemny, optymistyczny i dosyć świeży. Sprawia wrażenie jednocześnie 'zaczepnego' i kojarzącego się z klasyką [w trzeciej fazie].


Opakowanie-prosty, klasyczny flakon...taki zwykły :P


Trwałość- dobra


Gdzie i kiedy pasuje-  zapach dzienny, wiosenno-letnii


Komu pasuje- unisex


Gdzie można kupić- w perfumerii Missala  w cenie 415 pln za 100ml [obecnie neidostępny], albo 315 pln za 50ml.


Nuty zapachowe: 
nuta głowy: [cytrusowo-kwiatowa] cytryna, bergamotka, grejpfrut, mandarynka, kolendra, palisander 
nuta serca: [kwiatowo-aromatyczna ] tymianek, estragon, rozmaryn, karo karunde, róża, petit grain (olejek z liści gorzkiej pomarańczy) 
nuta bazy:[ ostro-drzewno-ambrowa ] cedr, wetiwer, paczula, kadzidło, piżmo, gałka muszkatołowa, opoponaks 



Ilustracje:
1) http://galadiera.deviantart.com/
2)http://cocodrillo.deviantart.com
3)http://uktara.deviantart.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz