piątek, 23 października 2009

Tom Ford - Black Violet


Tom Ford jakoś popada z jednej skrajności , w drugą. Po ciekawym Black Orchid z 2006 r. wyszedł ciekawy fiołek[TEN fiołek :)] z 2007 r.,żeby potem 'wypuścić' słabiutkie White Patchouli [2008 r.]. Oczywiście pomiędzy poszczególnymi kompozycjami wychodziły jeszcze inne,ale tamtych na razie nie znam, więc się nie wypowiadam :P

Wracając do Black Violet-rozpoczęcie jest mieszanką alkoholu i cytrusów z dosyć żywymi kwiatami fiołka.Całość jest dość świeża,ale tylko przez chwilę. Gdy alkohol zupełnie odparuje, razem z nim ulatują cytrusowe nuty. Na mnie czuć je dosłownie chwilę. Potem pachnę już tylko dosyć ciężkimi, słodkawymi, fioletowymi kwiatkami .W tle 'słychać' cichą melodię nut drzewnych przy akompaniamencie leśnego mchu. Czyli fiołek w swoim naturalnym otoczeniu :) Szyprowy, leśny :) Po pewnym czasie, granie drzew słychać coraz głośniej i głośniej,ale fiołek, mimo rozmiarów jakoś daje sobie radę.


Zapach jest słodkawy w ten 'podejrzany' fiołkowy sposób. Lubię to, choć daje dziwne wrażenie ciężkości i jakby... nachalności. To kolejny niecny fiołek, który czai się gdzieś z zielonymi mackami w ciemnym lesie. I kusi słodyczą, której daleko do niewinności,żeby zdzielić pałą w łeb, obrabować i łup zanieść do stóp panu Ford'owi [i to całkiem niezły łup, bo 50ml kosztuje ok 100 funtów :P]







Black Violet podoba mi się. Planuję zakup jakiegoś ładnego fiołka i zastanawiam się czy wybrać propozycję Ford'a czy Lutens'a. I chyba jednak postawię na tego drugiego ze względu na lekkie uczucie syntetyczności pojawiające się w kompozycji Toma Ford'a. Sztuczność nie jest 'stała'. Raz ją czuć, raz nie. Jeszcze trochę po testuję oba zapach, ponoszę 'obok siebie' i wtedy się zdecyduję [albo do tego czasu rzuci mnie na kolana jakiś inny, mały, fioletowy złoczyńca :)]

Opakowanie- ładne, ciemne, eleganckie.

Trwałość- dosyć dobra.

Komu pasuje- dla mnie to raczej zapach damski w pierwszych fazach. Potem robi się bardziej 'uni'.

Nuty zapachowe:
nuta głowy: cytrusy

nuta serca: fiołek

nuta bazy: nuty drzewne, mech dębowy


Ilustracje z Deviantarta. Autorzy:
thienbao
Nagusame

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz