skip to main |
skip to sidebar
Hermes - Terre D'Hermes
Nazwa zapachu mnie zwiodła i przez nią same perfumy nieco zawiodły :) Po 'terre' spodziewałam się zapachu ciepło- ziemnego, może troszkę duszącego i 'matowego'...a tu cytrusy!Pierwsze co czuć po spryskaniu , to grapefruit-całkiem ładny, raczej mało gorzki, dojrzały. Jakbym od początku spodziewała się poczuć grapefruita, to pewnie bym nie narzekała :)Poza kwaskowymi owocami wychodzi dość szybko zielenina-wetiwer i trochę niezidentyfikowanego zielska.W końcu ciepły wietrzyk przywiewa z daleka woń cedru-lekką , niewyraźną i rozmytą.Czekając na coś nowego, muszę powiedzieć,że Terre rozwija się mało i powoli. Momentem 'przełomowym' było pojawienie się zapachu zielonego, mocnego...znajomego. Geranium. Tu moje uczucia do Hermesowej ziemi nieco się ociepliły,ponieważ jak byłam mała, mama używała geranium jako lekarstwa przy zapaleniu ucha. Doniczka z dość dużym krzaczkiem stała u mnie w pokoju, na parapecie pod oknem. Gdy słońce mocniej przygrzewało, roślina nawet bez pocierania wydzielała mocną specyficzną woń. Dlatego geranium kojarzy mi się z uśmierzaniem bólu i ciepłą , słoneczną pogodą.Potem Terre D'Hermes robi się bardziej nijakie: lekki, cytrusowy posmak z nutką zieleni. Czyli motyw przewodni wielu świeżaków.Dosyć myląca była kampania reklamowa - czerwonawa ziemia, zachód słońca...tego tutaj nie uświadczyłam. Dla mnie zapach maluje równiny porośnięte świeżą, jasnozieloną trawką, błękitne niebo i wiosenne słońce rzucające na cały krajobraz jasne, złote światło.Podsumowując, w Terre podoba mi się przede wszystkim geranium-wyraźne i 'znajome'. Niestety, w ładnej formie nie pachnie ono zbyt długo,a reszta kompozycji wydaje mi się raczej banalna.
Opakowanie-większość hermesowych flakonów mi się podoba -ten też.
Trwałość- niezbyt dobra
Gdzie pasuje- na wiosnę i lato. Na dzień.
Komu pasuje- zapach raczej męski,ale nie dobitnie męski. Kobiety śmiało mogą go nosić i pewnie niewiele osób by się zorientowało,że dana pani używa męskich perfum
Nuty zapachowe:
cedr, wetiwer, geranium, krzemień, grapefruit, pieprz, benzoin
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz