
Cinnamon Bun mnie zaskoczyło. Spodziewałam się po cynamonowej bułeczce cynamonowej kluchy. Czyli dużo zgaszonego, 'przyćmionego' cynamonu...a tu bibliotek Demeter zaserwowała mi pyszną szarlotkę. To nie sam cynamon. Nie pieczywo z cynamonem ,a cynamon z soczystymi, podgrzanymi jabłkami!
Na początku cynamon jest tu żywy, świdrujący, ciepły i cudownie słodki. Nie dusząco, ogłuszająco słodki,ale 'przyprawowo' słodki. Potem dochodzą kwaskowe jabłka i też jest świetnie. Tak domowo, swojsko , przytulnie i ... bezpiecznie.
Zapach specjalnie nie ewoluuje. Z fazy ciepłego jabłecznika nie przechodzi w nic innego , tylko słabnie.
Jak chodzi o odwzorowanie, to tak jak pisałam-do bułeczki to mi nie pasuje ,ale człon 'cinnamon' odwzorowany jest cudownie. To jeden z najpiękniejszych cynamonów jakie wąchałam.Prawdziwy, ciepły, świeżo roztarty.
Opakowanie- jak wszystkie u Demeter
Trwałość- ogólnie średnia,ale jak na Demeter dobra ;)
Gdzie pasuje-na chłodne jesiennie i zimowe wieczory. Cynamon rozgrzewa...
Komu pasuje- dziewczynie o ciepłym uśmiechu, ubranej w gruby, wełniany sweter.
autor zdjęcia:ambertincher [Deviantart]
zajrzyj na allegro. Jeden z użytkowników [który wcześniej sprzedawał zapachy Demeter w sklepie Tuberozy]sprzedaje resztę towaru. Przed chwilą sprawdzałam i została ostatnia 30stka Cinnamon Bun. Poza tym zostawiają tylko strony zagraniczne.
OdpowiedzUsuń38 year-old Associate Professor Ernesto Durrance, hailing from Langley enjoys watching movies like Aziz Ansari: Intimate Moments for a Sensual Evening and Metalworking. Took a trip to Abbey Church of Saint-Savin sur Gartempe and drives a Bugatti Veyron 16.4 Grand Sport. kolejny
OdpowiedzUsuń